Wirusy komputerowe rozprzestrzeniają się coraz szybciej - twierdzi brytyjska firma MessageLabs. W swoim raporcie donosi, że w pierwszej połowie b.r. stwierdziła tyle samo przypadków zainfekowanych e-maili, ile w całym roku ubiegłym. MessageLabs, która zajmuje się ochroną korporacyjnych skrzynek pocztowych, poinformowała, że w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2002 r. odkryła ponad 2 mln wirusów w poczcie elektronicznej. Najczęściej dochodziło do zarażenia słynnym wirusem Klez, który jest odpowiedzialny za niemal połowę infekcji. Drugim pod względem popularności robakiem był SirCam - 600 tys. zarażeń. Wirusy internetowe najczęściej pochodzą z Europy i USA. Zdaniem ekspertów, w związku z coraz bardziej restrykcyjnym prawem "produkcja" wirusów przenosi się do krajów azjatyckich, szczególnie Chin i Tajwanu.