Według wiceszefa klubu LPR Romana Giertycha, marszałek Sejmu Marek Borowski (SLD) nie pozwala na to, by spór o Polskę toczył się w Sejmie i nie dopuszcza do głosu opozycji. Według Giertycha, Borowski tak kieruje pracami Sejmu, że posłowie, w czasie gdy obrady są transmitowane przez telewizję, zajmują się takimi sprawami, jak "szerokość sieci rybackich" i rozstrzygają "czy wróżka ma być w Polsce zawodem". - Tak jak wy traktujecie dzisiaj LPR, tak my potraktujemy was za 4 lata - powiedział Giertych, zwracając się do lewej strony sali.