Denis Kozlowski, prezes i dyrektor generalny zarejestrowanego
na Bermudach, lecz notowanego na giełdzie nowojorskiej konglomeratu Tyco International, podał się do dymisji. Oficjalnie podano, że
z powodów osobistych. Jednak nieoficjalnie mówi się, że szef Tyco, znajdującego się na krawędzi bankructwa, odszedł ze względu na toczące się w jego sprawie śledztwo. Prokuratura nowojorska zarzuca mu nieprawidłowe prowadzenie rachunkowości, co pozwoliło firmie na uniknięcie płacenia podatków, a gdy proceder wyszedł na jaw, postawiło ją na krawędzi bankructwa.