Dwie osoby dołączyły wczoraj do protestu głodowego w siedzibie należącej do Daewoo spółki Nysa Motor. Strajk głodowy prowadzi teraz pięć osób - czterech mężczyzn i jedna kobieta.
Protestujący mają nadzieję, że swoją akcją zwrócą uwagę na dramatyczną sytuację zakładu. W fabryce od ponad trzech tygodni trwa strajk okupacyjny. Od niedzieli pracownicy upadającej spółki rozpoczęli głodówkę. Protestujący domagają się m.in. wypłaty zaległych wynagrodzeń i zwrotu pieniędzy z kasy zapomogowo--pożyczkowej. W kwietniu zarząd firmy złożył w opolskim sądzie gospodarczym wniosek o upadłość spółki. Jeżeli dojdzie do ogłoszenia upadłości, pracę straci ok. 900 osób.