Patrzę, przecieram oczy, jeszcze raz patrzę i nie mogę uwierzyć. Ludzie, na GPW rośnie!!!! I to jak rośnie. Jak na drożdżach rośnie. Nasze kochane, umęczone trendem bocznym spółki nagle odżyły i ich kursy poszybowały w czwartek w górę niczym wskrzeszone czarodziejską różdżką Harry`ego Pottera. Co się stało? Może rozpoczęła się globalna hossa? Być może polskie firmy pokazały rewelacyjne wyniki kwartalne? A może RPP obcięła stopy do zera? Nie. Wieść gminna niesie, że akcje zaczęła kupować "zagranica" pod wpływem... I tutaj, Drogi Czytelniku, możesz sobie wpisać jakiekolwiek mniej lub bardziej prawdopodobne uzasadnienie. Choć wszyscy już prognozują powrót koniunktury gospodarczej w II półroczu (podobnie jak przed rokiem), ja...