Premier Leszek Miller: Ja w ogóle jem mało mięsa, bo uważam, że lepiej jeść warzywa czy owoce, bardzo lubię ryby i w tym się specjalizuję, ale od czasu do czasu oczywiście jem wołowinę. (...) W ostatni weekend (...) byłem z przyjaciółmi na grillu i właśnie jadłem polską wołowinę i mogłem się przekonać, że jest nie tylko smaczna, ale zapewne odpowiednio badana i kontrolowana (...) Więc jedząc polską wołowinę nie mam żadnych obaw i mogę śmiało się oddać tylko i wyłącznie przyjemności smaku.