Znaczny spadek deficytu obrotów bieżących w marcu zaskoczył praktycznie wszystkie, monitorujące sytuację w Polsce banki zagraniczne, które spodziewały się jego wzrostu do 800 mln USD. Już po ogłoszeniu marcowych danych przez GUS, bank Dresdner Kleinwort Wasserstein (który prognozował, że wyniesie on 845 mln USD) stwierdził jednak, że nie bardzo jest się z czego cieszyć, ponieważ poprawa ta odzwierciedla głównie słabość popytu wewnętrznego, natomiast nadwyżka w handlu nierejestrowanym nie przestaje spadać. Z drugiej strony - podkreślają analitycy DrKW - mimo wysokiego kursu złotego, stosunkowo dobre były wyniki eksportu, a brak przychodów z prywatyzacji został skompensowany znacznymi napływami bezpośrednich inwestycji zagranicznych (390 mln USD) i lokat portfelowych.