Należący do tego giganta motoryzacyjnego koncern Chrysler odnotował jedną z większych wpadek w ostatnich latach. Właściciele aż 1,1 mln samochodów terenowych z silnikami o pojemności 4 litrów będą musieli w najbliższym czasie odwiedzić stacje obsługi. Chodzi o modele "Wrangler" z lat 2000-02 oraz "Cherokee" i "Grand Cherokee", które schodziły z taśm od 1999 r. do początku br. Eksperci amerykańskiego urzędu bezpieczeństwa ruchu drogowego NHTSA wykryli w tych samochodach usterkę, która może doprowadzić do zapalenia się silnika w trakcie jazdy.