Teoretycznie, jest oczywiście prostsza metoda zapanowania
nad niepokojącymi zjawiskami w spółkach publicznych niż stanowienie kodeksów dobrych praktyk . To odwołanie do zasad zwykłej ludzkiej
uczciwości i normalnej etyki. Niestety, byłoby to jednak wołanie
na puszczy. Przy całym swym liberalnym nastawieniu do świata,
ze smutkiem konstatuję, że bez gajowych się nie obędzie.
Aby odczytać ten
artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN
podane ceny zawierają 8% VAT
zamów