Ponad 18% spadły na wczorajszej sesji notowania akcji Elektrimu i na zamknięcie papiery te notowane były po 13,1 zł. To najniższy kurs od stycznia 1996 roku, co nie pozostawia złudzeń co do kierunku trendu. Po wczorajszej sesji zrealizowany został zasięg spadku wynikający z wysokości (50%) niemal czteroletniego trendu bocznego, który walor zakończył wybiciem w dół w lutym tego roku. Jeśli jednak wziąć pod uwagę długi czas kształtowania tej tendencji, przed Elektrimem jeszcze długa droga do dna. Wraz z pojawieniem się nowego silnego trendu znalazła się cała rzesza inwestorów gotowych złapać dołek. Nie przypuszczam jednak, żeby wśród tych, którzy złapią ten właściwy dołek, znalazła się choć jedna osoba, która Elektrim kupowała wczoraj.