Na jakim etapie jest restrukturyzacja Ster-Projektu?
Jest to proces bardzo zaawansowany. Kilka spółek sprzedaliśmy, kilka połączyliśmy. Znajdujemy się obecnie w fazie budowania nowej struktury, która - mam nadzieję - zostanie zweryfikowana w 2002 r. w ten sposób, że obronimy się przed kryzysem. Tak naprawdę wszyscy teraz myślą nie o tym, by zdobyć 10% czy 15% rynku, tylko jak przetrwać. Próbujemy szukać partnerów, którzy chcą zaistnieć na rynku polskim. Staramy się stworzyć model biznesowy, który będzie do zaakceptowania przez potencjalnych partnerów zagranicznych w perspektywie 2-3 lat. Chcemy także wykorzystać fakt, że jesteśmy na giełdzie. Jest sporo małych firm, które chciały wejść na GPW, ale w tej chwili jest to niemożliwe. Dlatego obecnie jesteśmy atrakcyjni dla spółek, które myślą o znalezieniu się na parkiecie poprzez fuzje. Patrzymy na to w sposób uporządkowany. Jeżeli zdecydujemy się na taki krok, to tylko z firmami, które mają komplementarną w stosunku do nas ofertę.
Przed kilkoma tygodniami Ster-Projekt skorygował prognozę wyników finansowych na 2001 r. Przy nie zmienionym poziomie przychodów spółka chce wypracować 4 mln zł zysku na sprzedaży, podczas gdy pierwotnie...