Złoty znowu zyskał. W czwartek pomogły mu informacje o tym, że Ministerstwo Finansów ma dwa lata na spłatę NBP całej kwoty zobowiązań wobec Brazylii. Znowu jest więc bardziej prawdopodobne, że w najbliższym czasie przez rynek przepłynie jakaś część walut z prywatyzacji. EBC obniżył stopy o 50 pb, nie wywołało to jednak wybuchu entuzjazmu na rynku eurodolara.
W pierwszych transkacjach za USD płacono 4,077 zl, za euro 3,657 zł, odpowiadało to 10,5% powyżej starego parytetu, byliśmy więc mniej więcej na poziomie środowego zamknięcia. Od początku...