Stan psychiczny inwestorów i powszechna niewiara w jakiekolwiek trwalsze wzrosty zwiększają szanse choć korekcyjnego, ale dość mocnego, odbicia. Ja osobiście też uważam, że po krótkich wzrostach nastąpią jeszcze spadki ? może nawet do obszarów ostatnich minimów. Choć chyba skończą się wyżej ? ok. 1150 na WIG20 i dopiero wtedy mogą nastąpić lepsze czasy dla naszej giełdy.Ka BeNiedźwiedzie nie udźwigną tak dużego naporu byków. Są zmęczone, ponieważ całą zimę nie miały snu. Pora zatem pożegnać się z shortami i zająć się nieco ?dłuższymi? kontraktami. Byki poradzą sobie z 1300 na WIG20 i niedźwiedzie mogą obudzić się dopiero przy 1360. Mamy duże podstawy, by sądzić, że nie jest to już korekta. Wszystko co złe już się wydarzyło, a powódź za bardzo nie wpłynie na rynek. Czekamy na was byczki, a...