Po wczorajszym spadku Agora zrealizowała zasięg zniżki wynikający z podwójnego szczytu, uformowanego miesiąc temu tuż pod główną linią trendu spadkowego. Niestety, nie musi to jeszcze oznaczać końca spadków. Prognozowane 48 zł było tylko minimalnym poziomem, jaki powinien zostać osiągnięty po utworzeniu tej formacji i w związku z tym nie można wykluczyć, że deprecjacja się pogłębi. Na taką możliwość wskazuje to, że kilka sesji temu Agora spadła poniżej dołka z początku kwietnia, stanowiącego istotne wsparcie. Zarówno indykatory trendu, jak i oscylatory sygnalizują silny rynek niedźwiedzi. Posiadacze akcji swojej szansy powinni upatrywać w przedziale 44?48 zł. Tutaj wsparcie tworzy 5-miesięczna konsolidacja z 1999 r., która powinna powstrzymać zapędy sprzedających.
GRZEGORZ URAZIŃSKI, analityk PARKIETU