WIG20 kontynuuje spadki z formacji głowy i ramion
W drugiej połowie ubiegłego tygodnia sytuacja na rynkach spółek nowej ekonomii ponownie uległa pogorszeniu. Nowe minima bessy osiągnęły wskaźniki rynku Nasdaq, a także TechWIG oraz WIG20. Prawdziwe załamanie na GPW przyszło jednak dopiero wczoraj.
SITech na tle GPWIndeksy giełdy warszawskiej zachowują się ostatnio gorzej niż wskaźniki high-tech z Europy Zachodniej i zza oceanu. Najdobitniej widać to po sesji poniedziałkowej. Na wykresie tygodniowym TechWIG widoczny jest ciąg następujących po sobie 3 długich czarnych świec. Po 3-sesyjnej korekcie związanej z dotarciem do bariery w okolicach wartości bazowej indeksu (1000 pkt.; wykres 1) w drugiej połowie minionego tygodnia na rynek powróciły dynamiczne spadki. W piątek TechWIG przebił z impetem ostatnie wsparcie i osiągnął nowe historyczne minimum.Bardzo negatywne wnioski płyną z analizy wykresu WIG20 (2). Na razie nie ma żadnych sygnałów świadczących o tym, że opisywany przed tygodniem wariant spadku z 2-letniej formacji głowy i ramion miałby się nie zrealizować. Przypomnijmy, iż oznacza on, że bessa na GPW zniesie całą hossę od października 1998 do marca 2000 r. W minionym tygodniu dodatkowym potwierdzeniem pesymistycznej prognozy były spadki po wzrostach w kierunku linii szyi formacji. Duży, właściwy ruch powrotny do linii szyi jeszcze nie został wykonany i potrzeba przynajmniej kilku...