W piątek złoty zareagował na czwartkowe dane o inflacji. Były one lepsze od oczekiwanych, i to skłoniło do zakupów. Byłoby pewnie jeszcze lepiej,gdyby nie wzrost oczekiwań dotyczących szybkich zmian stóp procentowych. Pod koniec dnia doszło do korekty. Inwestorzy przestraszyli się informacjio styczniowym poziomie deficytu budżetowego.
Rano byliśmy na 9,45%. To najwyższy poziom od czasu uchwalenia budżetu (kiedy osiągnęliśmy 9,6%). Nie dotarliśmy jednak w okolice 4 złotych za dolara jak wtedy, ponieważ przez te dwa tygodnie dużo...