Faksem z Gdańska
Nie tak wyobrażaliśmy sobie jubileuszowy rok istnienia giełdy w Warszawie. Początek dziesiątego roku giełdowego upływa pod znakiem nudnawej stabilizacji na niskim poziomie. Nie jest to wprawdzie nastrój wielkiej niepewności z roku 1992 ani groza wiosennego krachu z 1994 roku, ale brakuje optymizmu po stronie inwestorów i zapału po stronie emitentów.
Cieniem kładzie się bilans poprzedniego roku, kiedy to rzadkością były debiuty nowych firm, natomiast rekordowa liczba...