Subiektywna ocena sytuacji
Nie był to dobry tydzień dla rynków amerykańskich. Nie było istotnych danych makro, a cała uwaga skupiła się na poszczególnych spółkach. To, co się stało, można określić mianem ?efektu Cisco?. To ulubiona przez analityków i inwestorów spółka sektora TMT, która od momentu wejścia na giełdę nigdy nie zawiodła. Tym razem jednak i jej wyniki (mimo bardzo dużych wysiłków ze strony spółki) oraz perspektywy rozczarowały.
Rynek amerykańskiMożna było jeszcze mieć nadzieję, że tak, jak w przypadku wielu innych spółek, te wyniki są już uwzględnione w cenach, ale okazało się, że nie były. Od początku roku złe informacje były konsekwentnie lekceważone, a reakcje mocno ograniczone. Tym razem tak nie było i to spowodowało zapalenie się żółtego światła. Rynek jeszcze próbował się bronić, ale piątkowa sesja nie pozostawiła złudzeń. To była już seria nieszczęść. Lucent mający problemy z SEC (amerykańska KPW), Dell ograniczający zatrudnienie, gorsze rekomendacje dla Microsoft, Motoroli... Obraz był bardzo nieciekawy i wzbudził wiele wątpliwości co do możliwości wzrostu tego rynku. Nieco lepiej wyglądało to w sektorze tradycyjnej gospodarki, ale i tutaj nie było entuzjazmu. Pisałem ostatnio o tym, że inwestorzy w USA rotacyjnie zmieniają poglądy. Tym razem dominował strach przed recesją i wynikami spółek. Jeśli tak...