Felietony

Bush wie, co robić
03.02.2001, "Sal"

Czas bezprecedensowej prosperity, ciągłego wzrostu gospodarczego w USA i hossy na rynkach akcji przypadł na okres rządów prezydenta Clintona. George W. Bush wie, że od zapobieżenia głębokiej recesji i wznowienia wzrostuzależą losy jego prezydentury, a więc ponowny wybór. Jest też przekonany, że wie, jakich instrumentów użyć.

Wszystko wskazuje na to, że chce przeprowadzić dużą, całościową obniżkę podatków na wzór dwu poprzednich wielkich redukcji ? za rządów J.F. Kennedy'ego w latach sześćdziesiątych i Ronalda Reagana ? w latach osiemdziesiątych. Przypomnijmy, że jego program wyborczy obejmował plan obniżenia podatków o sumę 1,6 bln USD w ciągu 10 lat poprzez m.in. zmniejszenie stawek podatku dochodowego (i ich liczby) z obecnego poziomu 15 ? 28 ? 31 ? 36 i 39% do 10 ? 15 ? 25 i 33%.W przemówieniu inauguracyjnym Bush nie rozwodził się nad gospodarką, ale nie powstrzymał się od zapowiedzi, że obniżka podatków będzie faktem. Później oświadczył, że w kwestii jej wysokości nie pójdzie na kompromis i nie dopuści do ?rozcieńczenia? pakietu propozycji w Kongresie.Prezydent i republikanie unikają na ogół argumentacji, że ich plan jest po prostu zgodny z ich ideologią. Koncentrują się na udowadnianiu, że jest on sensowny z ekonomicznego punktu widzenia i niezbędny jako środek zaradczy w obecnej pogarszającej się sytuacji gospodarczej.Garść...


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL