Poniedziałek podporządkowany był posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.Rozpoczęliśmy słabiej. Co prawda, w ostatnich wypowiedziach członkowie Rady nie wykazywali się raczej chęcią dokonywania zmian, ale ponieważ ryzyko istniało, uczestnicy rynku zaczęli sprzedawać złotego.
W pierwszych notowaniach byliśmy 7,5% powyżej parytetu, co wobec nie zmienionego w stosunku do piątkowego zamknięcia kursu euro oznaczało, że za dolara trzeba było zapłacić pół grosza więcej niż przed weekendem, czyli 4,11 zł. Potem w ciągu kilkudziesięciu minut zeszliśmy...