W środę rano za dolara trzeba było zapłacić 4,088 złotego, a więc o pół grosza mniej niż we wtorek na zamknięciu rynku. Osiągnęliśmy 7,85% powyżej parytetu. To wzmocnienie było oczywiście kontynuacją przedwczorajszego trendu i wynikało z zainteresowania obligacjami skarbowymi.
Powoli, ale systematycznie osiągaliśmy coraz niższe poziomy (niższe z punktu widzenia wartości złotego) i krótko przed południem dotarliśmy do 4,11. Było 7,5% powyżej parytetu, a więc w dalszym ciągu znacznie wyżej niż przed poniedziałkową...