Dobre dane o inflacji zrobiły swoje. Już na otwarciu byliśmy 7,3% powyżej parytetu, w porównaniu z 7,2% w poniedziałek. Ponieważ jednocześnie osłabiło się euro, za dolara trzeba było zapłacić 4,115 złotego, czyli tyle samo, ile dzień wcześniej.
W następnych godzinach obserwowaliśmy systematyczny wzrost kursu złotego. Popyt na obligacje powodował coraz większe zainteresowanie polską walutą. Około 11.00 osiągnęliśmy 4,10, po czym nastąpiła stabilizacja. Po południu, gdy działalność rozpoczęli inwestorzy...