Rok 2000 zakończył się potężną falą protestów pielęgniarek, które na razie wywalczyły dwustuzłotową podwyżkę, a kto wie, czy nie dostaną w najbliższych tygodniach więcej. Żądania pielęgniarek popierane są przez dużą część opinii publicznej, przekonanej, że dochody tej grupy zawodowej są niesprawiedliwie niskie.
?Płaca sprawiedliwa? to pojęcie z zakresu etyki, a raczej moralizatorstwa. Ma ono niewiele wspólnego z kategoriami ekonomicznymi. Za to protesty będą miały oczywiste skutki ekonomiczne, rzecz jasna ? negatywne. Podwyżki płac wywalczone naciskami strajkowymi zawsze nijak się mają do efektywności pracy, a zatem zakłócają funkcjonowanie firmy. To, że pielęgniarki pracują zwykle w sektorze publicznym, gdzie nie prowadzi się precyzyjnego rachunku kosztów i wyników, gdzie menadżerowie nie są oceniani według kryterium zysku, nie zmienia postaci rzeczy....