Menedżment handlował ze zmiennym szczęściem
W ciągu trzech ostatnich miesięcy walory Lety straciły na wartości ponad 60%. O tym, że inwestycja w akcje spółki może być nieopłacalna, przekonał się ostatnio m.in. jej główny akcjonariusz i prezes Tadeusz Kozielski, który w ferworze walki o pozycję w firmie zapomniał także o obowiązkach informacyjnych.18 października br. prezes Lety kupił w pakietowej transakcji pozasesyjnej 126 tys. akcji (2,73% kapitału akcyjnego i 2,3% głosów na WZA). Cena wyniosła 2,95 zł za walor, a wartość transakcji 371,7 tys. zł. Cena zakupu papierów była wyższa od kursu rynkowego, który w tym dniu wynosił 2,5 zł i znajdował się już w wyraźnym trendzie spadkowym. ? Chciałem zdjąć pojawiającą się podaż. Z zapewnień inwestorów wynikało także, że z nową emisją nie będzie kłopotów. Sytuacja później diametralnie się zmieniła ? powiedział PARKIETOWI prezes Kozielski. Informacja na...