Kolejne odcinki jednego z najlepszych polskich sitcomów, które drukowane są przez rodzimą prasę oraz publikowane przez pozostałe media pt. ?Pi Zet You Story?, śledzę z zapartym tchem i coraz większym zainteresowaniem. Co prawda, jeszcze rok temu serial nie zapowiadał się aż tak interesująco, ale piszący kolejne odcinki scenarzyści przeszli samych siebie i mają duże szanse na otrzymanie tegorocznych nominacji do Złotych Lwów Gdańskich. A akcja zaczynała się tak niewinnie. Jeszcze teraz mam przed oczami jeden z pierwszych odcinków. Listopad 1999 r. Stół konferencyjny, kamery, mikrofony, światła jupiterów, tłum dziennikarzy i oni ? aktorzy obwieszczający światu sukces. To najlepsza moja prywatyzacja ? powiedział obsadzony w roli ministra Emil Wąsacz i zainkasował do budżetu 3 mld zł za sprzedaż praw do współdecydowania o przyszłym scenariuszu ?Pi Zet You Story?. Na drugim planie...