Co najmniej 2 proc. wzrośnie w tym roku sprzedaż sektora handlowego – szacują analitycy. To niezły wynik, biorąc pod uwagę sytuację w gospodarce. Jednak eksperci są również zgodni co do tego, że drugie półrocze dla branży handlowej będzie gorsze od pierwszego. – Ponieważ jednak w tym momencie nie jest to już żadne zaskoczenie dla firm, myślę, że dzięki odpowiednim oszczędnościom poziom ich rentowności powinien być niewiele gorszy niż w ubiegłym roku – mówi Michał Potyra, analityk UniCredit CA IB. Z kolei Łukasz Kołaczkowski, doradca inwestycyjny DM Millennium, uważa, że spadek popytu szczególnie mocno dotknie sieci delikatesów. – Bezrobocie będzie rosło, a ludzie coraz częściej będą sięgać po tańsze produkty – podkreśla.