Przez kilka ostatnich pokryzysowych lat wielu ekonomistów narzekało na stan globalnej koniunktury i praktycznie dopiero w tym roku ten pogląd zaczął się zmieniać. Świat doświadcza bowiem zsynchronizowanej fazy wzrostu, która tyczy się zarówno gospodarek rozwijających się, jak i rozwiniętych. Poprawiła się kondycja rynku pracy oraz rynku surowców, szczególnie tych przemysłowych. W konsekwencji po długim okresie deflacyjnym pojawiła się wciąż niewielka, ale jednak inflacja....