Gustujący w winie inwestorzy nie mieli powodów do narzekań w ostatnim miesiącu. Wino pokazało bowiem swoje zalety nie tylko w ich kliszkach, ale również w portfelach.
– Zaobserwować można powrót kupujących na rynek. Obecnie mamy jednak najniższe zapasy magazynowe w historii Farr Vintners. Dużym problemem jest pozyskiwanie win, a popyt na nie powoduje wzrost cen – mówi Hanry Madson, broker winny z Farr Vinters. Opinia Madsona dobrze obrazuje obecną sytuację na rynku wina. Zainteresowanie ze strony kupujących wciąż rośnie, a wraz z nim podążają ceny oraz indeksy londyńskiej giełdy wina liv-ex. W lutym Liv-ex 50, który najszybciej reaguje na zmiany koniunktury, wzrósł prawie o 3 proc. w ciągu miesiąca, a od połowy listopada już o 10 proc. Rosła także...