Zdaniem analityków resort skarbu ma rację, chcąc zwiększyć liczbę akcji Enei dostępnych w wolnym obrocie. – Przy obecnym free float Enea nie jest brana pod uwagę przez dużych graczy przy zakupach akcji. Zwiększenie liczby walorów w wolnym obrocie bezapelacyjnie powinno więc poszerzyć krąg inwestorów zainteresowanych papierami – mówi Kamil Kliszcz z DI BRE.
Zarządzający są dużo bardziej sceptyczni. Według nich MSP nie chodzi o płynność akcji Enei, ale przyspieszenie przychodów z prywatyzacji.