Największa na świecie sieć barów
z hamburgerami odnotowała
w minionych trzech miesiącach wzrost zysku po raz pierwszy od siedmiu kwartałów. Był to wynik większej sprzedaży w Europie, gdzie zmalał strach
przed zarażeniem się chorobą wściekłych krów, i umocnienia się euro wobec dolara. Strefa euro jest drugim, po Ameryce Północnej, największym rynkiem spółki. Zysk netto wzrósł o 13% do 497,5 mln USD
z 440,9 mln w takim samym okresie ub.r. Przychody ze sprzedaży, włącznie
z opłatami
za franchising, zwiększyły się
o 4,2%, do
3,86 mld USD.