Toruński producent liczników kupił właśnie działkę w specjalnej strefie ekonomicznej pod budowę nowej siedziby, mimo że wciąż nie udało mu się sprzedać gruntów, na których działa obecny zakład produkcyjny. – Mamy plan „b”, gdyby nie doszło do transakcji – mówi w rozmowie z „Parkietem” Janusz Niedźwiecki, prezes Apatora. Analityków niepokoi, że spora część z 50 mln zł, które pochłonie inwestycja, będzie pochodzić ze sprzedaży akcji własnych. Przestrzegają, że duża podaż papierów może pociągnąć kurs mocno w dół.